piątek, 4 grudnia 2009

Anna Vissi - Aby ta noc nigdy się nie skończyła...

Na greckim portalu Exodos ukazała się kolejna entuzjastyczna recenzja z The Fabulous Show. Już sam Jej tytuł mówi jednoznacznie, że Annie Vissi udało się zrobić ze swojego najnowszego programu wyjątkowe show, które wytyczyło całkiem nowe trendy dla tego rodzaju przedsięwzięć w przyszłości.

Na początku na scenie pojawia się Giorgos Sampanis. Potem jest żartobliwy film wideo z Anną w roli głównej w reżyserii Giannisa Kifonidisa, dokumentujący Jej kapitalne poczucie humoru. Pierwsze pojawienie się Anny w pięknej długiej sukni i białym futrze, wywołuje wrażenie niezwykłe. Zwłaszcza, że zjawia się niespodziewanie, niemal jak Anioł z niebios (zjeżdża z góry na wysięgniku). Tu rozpoczyna się właściwa część wieczoru. Anna śpiewa sama i z Ble, stopniowo podgrzewając atmosferę, aby wreszcie dojść do finału, w którym daje z siebie wszystko. Są też nowi goście: Antonis Remos, Christos Dantis, Antzela Dimitriou... Wszystko wydaje się tak naturalne! Kolejne utwory, kreacje, style zmieniające się wraz z wirtualną scenografią, filmy w tle... W tym spektaklu nie zabrakło niczego: są wczesne przeboje Anny napisane dla Niej przez Nikosa Karvelasa i te najnowsze - z płyty Apagorevemno. Jest "żywa" Anna flirtująca przez kilka godzin z publicznością do ostatniego miejsca wypełniającą ogromną salę Athinon Arena i wspaniałe filmy z udziałem Jej nieobecnych przyjaciół na wielkim ekranie. Są znakomici muzyczni goście, w tym rewelacyjna Mario, będąca jednym z mocniejszych punktów programu. Jest piękne światło, najlepszy dźwięk, niepowtarzalny klimat i nastrój...

Jedyną rzeczą, której jeszcze chcesz jest to, aby ta noc nigdy się nie skończyła...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz